Ja rozumiem Twój sposób myślenia. Jak obrażałeś to w 90% na chacie.
Ale szczerze mówiąc stwierdzam, że nie możemy dzielić człowieka na chat i głos.
To ten sam człowiek. Jego charakter, sposób bycia i wyrażania jest ten sam.
Zazwyczaj jestem skłonny do rozmów dot. odwołań, bo nie jestem tu po to, żeby karać tylko po to by utrzymywać porządek i przy okazji Was czegoś nauczyć.
Czego? Szacunku do drugiego człowieka. Kimkolwiek by nie był.
Mam poważne wątpliwości, czy byłbyś się w stanie ogarnąć. Potrzebowałbyś znacznie mocniejszego bodźca.
Mute i gag na pół roku jak w